Wybrałam trzy -moim zdaniem- najpopularniejsze mity dotyczące oszczędzania pieniędzy i zaraz się z nimi po kolei rozprawię :))
Mity dotyczące oszczędzania
Oszczędzanie kojarzy Ci się z samymi wyrzeczeniami? Wierzysz, że na odkładanie pieniędzy mogą sobie pozwolić tylko najlepiej sytuowani ludzie? A może łudzisz się, że oszczędzając każdy grosz staniesz się w końcu bogata?
Wokół oszczędzania pieniędzy narosło wiele mitów. Co ciekawe, wciąż znajdują się osoby, które mocno w nie wierzą i ochoczo powtarzają je innym. Przykładów nie muszę daleko szukać. Wystarczy mi, że raz na jakiś czas usłyszę je podczas rozmowy ze znajomymi. Jeśli Ty również masz wśród swoich znajomych osoby, które uparcie powtarzają mity dotyczące oszczędzania pieniędzy, to śmiało podziel się z nimi linkiem do tego wpisu. Istnieje duża szansa, że zmieni to ich podejście do finansów :))
MIT 1
Oszczędzanie uczyni Cię bogatym
„Jak będziesz oszczędny, to będziesz bogaty!”
A guzik prawda!
Bardzo trudno stać się człowiekiem bogatym, opierając się tylko i wyłącznie na odkładaniu zarobionych przez siebie pieniędzy. I chcę żebyś miała tego pełną świadomość. Oczywiście posiadanie oszczędności i życie poniżej swoich własnych możliwości finansowych jest bardzo ważne. Warto jednak pamiętać o kilku istotnych sprawach.
- należy zadbać o to, by każdej zaoszczędzonej złotówce przydzielić konkretne zadanie do wykonania. Określ cel, w jakim będziesz zbierać pieniądze (odkładanie pieniędzy tylko po to by je mieć, nie ma sensu)
- oszczędzanie nie sprawi, że staniesz się bogaty, ale umożliwi Ci budowanie solidnych fundamentów pod niezależność finansową
Dlatego też, zamiast wierzyć w ten niezwykle popularny mit, lepiej skupić się na zwiększaniu zarobków, utrzymywaniu w ryzach swoich comiesięcznych kosztów oraz powiększaniu oszczędności. I to jednocześnie! Pominięcie środkowego elementu sprawi, że stan konta oszczędnościowego się nie powiększy, nawet jeśli poziom zarobków znacząco wzrośnie.
MIT 2
Oszczędzanie to wyrzeczenia
„Żeby oszczędzać trzeba sobie wszystkiego odmawiać!”
- „Nie lubię sobie wszystkiego odmawiać!”
- „Pracuję, należy mi się!”
- „Do grobu tych pieniędzy nie wezmę!”
Oszczędzanie przedstawione jako różnego rodzaju wyrzeczenia, to taki rodzaj mitu, który wydaje się być prawdą, jeśli nie potrafimy robić tego z głową. Innymi słowy mit ten jawi nam się jako prawda objawiona, ale tylko w przypadku, kiedy obca nam jest idea mądrego oszczędzania.
Nikt z nas nie lubi nakładać na siebie ograniczeń, prawda? Nic w tym dziwnego, że wśród osób powtarzających ten mit oszczędzanie jest tak mało popularne. Jeśli więc do tej pory wydawało Ci się, że oszczędzanie pieniędzy polega na odmawianiu sobie wszystkiego i -w efekcie- wiąże się ze znacznym obniżeniem komfortu życia, to szybko o tym zapomnij. Nie można i nie warto oszczędzać na wszystkim.
MIT 3
Tylko ludzie zamożni mogą oszczędzać
„Bo mają z czego!”
Brzmi to troszkę jak kolejna wymówka, mająca usprawiedliwić bezrefleksyjne wydawanie pieniędzy, nie sądzisz? No i w zdecydowanej większości przypadków tak też właśnie jest. Bo przecież dużo łatwiej jest wymyślić kolejną wymówkę, niż poszukać rozwiązań i nowych możliwości.
- „Nie mam z czego oszczędzać”
O ile te słowa wypowiadają osoby, które ledwo wiążą koniec z końcem, to jestem w stanie to zrozumieć. I uwierzyć, że faktycznie nie mają z czego odłożyć. W takim przypadku, jedynym sensownym wyjściem z tej sytuacji jest zwiększenie zarobków (podniesienie kwalifikacji; poszukanie nowej, lepiej płatnej pracy; udanie się do szefa po podwyżkę).
Jeśli jednak słowa te wypowiadają osoby, które zarabiają dobre pieniądze, to przyznasz chyba, że coś tu jednak poszło nie tak.
- „Zacznę oszczędzać jak będę mieć więcej pieniędzy”
Czasem, zamiast kolejnej wymówki, można usłyszeć składanie obietnic. Dokładnie takich jak ta powyżej. Wszystko ładnie, pięknie tylko od razu na myśl nasuwa się jedno zasadnicze pytanie: „Więcej to znaczy ile?” Niestety, to pytanie nagminnie jest pozostawiane bez udzielenia jakiejkolwiek odpowiedzi.
Mam nadzieję, że tym artykułem udało mi się choć troszkę odczarować mity związane z oszczędzaniem pieniędzy i tym sposobem coraz mniej osób będzie w nie wierzyć :))
Z jakimi mitami o oszczędzaniu pieniędzy spotykasz się najczęściej?
🧡🍁🍂🧡🍁🍂
Zostań Subskrybentem mojego Newslettera!
Dla Subskrybentów mam prezenty!
- mini workbook “Domowy audyt finansowy”, który pomaga w przeanalizowaniu sytuacji finansowej
- kartę postępów oszczędzania
- planner obiadów + listę zakupów
- finansową wykreślankę (a nawet 5 wykreślanek! każdemu należy się czasem trochę rozrywki)
- listę rzeczy potrzebną do spakowania na wyjazd
Co więcej! Ta lista jest cały czas jest otwarta! Staram się na bieżąco ją uzupełniać o nowe pozycje ;))
To jak? Widzimy się na mailu?
⭐🌜⚫🖤
Przeczytaj także:
-
„Jak odróżnić oszczędnego od skąpca?” ← tekst o niezwykle cienkiej granicy pomiędzy oszczędnością a skąpstwem. Podpowiadam po czym rozpoznać dusigrosza
-
„Na czym polega mądre oszczędzanie?” ← zgodnie z tytułem, czytając ten wpis dowiesz się, na czym polega mądre oszczędzanie oraz poznasz kierujące nim zasady
-
„Dlaczego oszczędzanie nie jest popularne?” ← zastanawiałaś się może kiedyś nad tym, dlaczego oszczędzanie pieniędzy nie jest zbyt popularne? W tym wpisie znajdziesz odpowiedź :))
-
„9 wymówek, przez które nie oszczędzasz” ← wpis przedstawiający całą listę popularnych wymówek, będących często usprawiedliwieniem nieoszczędnego trybu życia ;))
Najczęściej spotykałem się chyba z 3 mitem 🙂 A to nie do końca jest prawdą i wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego ile tak na prawdę ucieka im z kieszeni a mogłoby w niej zostać 🙂
I właśnie dlatego pojawiają się takie osoby jak my, które uświadamiają tych nieświadomych :))
Tak się przyjęło, że oszczedzanie od razu kojarzy się z rezygnacją z codziennych przyjemności. A to bzdura dokladnie jak piszesz! Oszczedzanie nie może nas zbytnio ograniczac. To musi byc raczej rodzaj nawyku, czegos co dzieje sie regularnie jak przykładowo odkladanie co miesiac określonej kwoty na konto w ppk. To nawyk, który nas niewiele kosztuje, a który zaowocuje za kilkanaście lat
Pełna zgoda :))
Ja zacząłem robić oszczędności jakieś 8 lat temu i to stopniowo po drobnej sumie sto zł co miesiąc sądzę że każdy jest w stanie tyle oszczędzić i jak się okazało w ostatnim czasie sprawdzam rachunek i mam obecnie około 8 500 PLN oszczędności i w dalszym ciągu odkładam jednak planuję teraz odkładać blisko 160 złotych i niewiele przyspieszyć. Uzbieraną kwotę pragnę wydać na studia moich dzieciaków. Z pozoru malutkie sumy po pewnym czasie dają dużą sumę.
Brawo, gratuluję 👏 Jesteś najlepszym przykładem na to, że systematyczne oszczędzanie nawet tych małych kwot się opłaca.
Dziękuję za komentarz :))
A co to taka cisza na blogu?
Dokładnie, liczy się cel na co oszczędzamy a nie sam fakt oszczędzania. Doceniam nieszablonowe podejście do tematu i dziękuję za konkretną dawkę wiedzy. Wielkie dzięki.
Ja mam taką zasadę, że najpierw oszczędzam a potem działam. Jakkolwiek to zabrzmi dziwnie, właśnie w ten sposób postępuje.
Pozdrawiam
Kamil Kondel
Jak dla mnie oszczędzanie to po prostu styl życia. Mam znajomych, którzy żyją na kredyt i wydają całą wypłatę na kompensację. Wydaje mi się że w oszczędzeniu nie chodzi o wyrzeczenia tylko racjonalne myślenie co tak na prawdę jest nam potrzebne.