Dobrze przemyślane zakupy spożywcze

przemyślane zakupy spożywcze

Wydatki na jedzenie stanowią większą część naszego domowego budżetu. Przypuszczam (a właściwie jestem wręcz przekonana), że w Twoim przypadku jest bardzo podobnie. Dlatego też ważne jest, by robić mądre i dokładnie przemyślane zakupy spożywcze.

Nie wiesz jak? To chodź – zaraz wszystko stanie się dla Ciebie jasne.

 

 

 

W JAKI SPOSÓB ROBIĆ PRZEMYŚLANE ZAKUPY SPOŻYWCZE?


Zebrałam w jedną wielką całość wszystkie zasady, którymi staram się kierować i tak oto powstał całkiem fajny dekalog. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli stwierdzisz, że jest on dla Ciebie wartościowy to korzystaj z niego do woli. A jeśli uznasz, że przydałby się również komuś z Twojego bliskiego otoczenia to dziel się z nim śmiało linkiem do tego artykułu :))

* * *

 

10 PROSTYCH ZASAD


 ZABIERAm Z SOBĄ LISTĘ ZAKUPÓW 

Jej stworzenie nie zajmie Ci dużo czasu, za to pozwoli zaoszczędzić sporo cennych minut, gdy już będziesz chodzić po sklepie.

Rozpisuję nasze menu na cały najbliższy tydzień. Wypisuję sobie listę potraw, które będziemy jeść, a na jej podstawie tworzę listę zakupów z wszystkimi potrzebnymi składnikami do ich wykonania.

 

 OGRANICZam wizyty w sklepie  

Nie lubię chodzić po sklepach, więc to, że unikam tego jak tylko mogę jest dla mnie czymś naturalnym. Szkoda mi czasu na chodzenie od regału do regału i na stanie w długaśnych  kolejkach, zatem ograniczam takie wizyty do niezbędnego minimum.

Wygląda to w ten sposób, że raz w tygodniu (zazwyczaj jest to sobota), wybieram się do sklepu na większe zakupy. Zabieram wtedy z sobą  dwie listy: pierwsza to lista składników potrzebnych do przygotowania posiłków. Druga to lista innych potrzebnych w domu rzeczy (tak, to wszystkie te produkty zapisywane „mimochodem” np. gąbka do kąpieli lub papier toaletowy) i staram się bardzo, by nie kupować nic co znajduje się poza tymi dwoma listami. Skłamałabym twierdząc, że w moim koszyku nigdy, przenigdy nie ląduje coś czego nie było na listach. Nie jestem idealna. Z całą pewnością mogę napisać, że nigdy taka nie będę ;)) Też mi się to zdarza. Staram się jednak, by takie sytuacje miały miejsce możliwie jak najrzadziej.

 

 STARAM SIĘ NIE CHODZIĆ DO SKLEPU NA GŁODNIAKA 

Czy zawsze mi się to udaje? Niestety nie. Wiem jednak, że wizyta w sklepie, kiedy jesteśmy głodni to bardzo kiepski pomysł. Kiedy kupujemy jedzenie w momencie, gdy już odczuwamy głód i burczy nam w brzuszku, to myślimy zupełnie inaczej, niż wtedy, gdy jesteśmy najedzeni. Efekt zazwyczaj jest taki, że w naszych koszykach lądują produkty niepotrzebne. A tego przecież chcemy uniknąć, prawda? :))

 


 Mam dla Ciebie niespodziankę! 


Przygotowałam mega fajne plannery, które ułatwią Ci tygodniowe planowanie posiłków ;)) Wybierz tylko taki, który najbardziej trafia w Twój gust ♥

Tygodniowy planner obiadów – kliknij w obrazek, aby pobrać
Tygodniowy planner posiłków – kliknij w obrazek, aby pobrać
Tygodniowa lista zakupów spożywczych – kliknij w obrazek, aby pobrać

RODZAJE PLANNERÓW

Przygotowałam, aż dwa rodzaje plannerów! Jak wyglądają możesz podejrzeć na załączonym wyżej obrazku.

  • Pierwszy to tygodniowy planner obiadów. Pozwala on zaplanować obiady na każdy dzień tygodnia, a także stworzyć na tej podstawie listę zakupów spożywczych. To właśnie z tego plannera sama korzystam ;))
  • Drugi to tygodniowy planner posiłków. Dzięki niemu zaplanujesz wszystkie zjadane przez siebie posiłki (śniadanie, obiad, kolacja) na 7 dni do przodu. Do tego szablonu dedykowana jest osobna lista zakupów spożywczych

 

 INFORMACJA: 


  • Nie wyrażam zgody na rozpowszechnianie bezpośredniego dostępu do kart. Materiały zawarte na tej stronie są tylko i wyłącznie do użytku prywatnego. Oznacza to, że możesz je pobrać bezpłatnie i korzystać z nich na własny użytek.
  • Nie zgadzam się na wykorzystywanie materiałów zawartych na tej stronie w celach sprzedażowych, komercyjnych. Projekt jest darmowy, ale posiada prawa autorskie, które zostają przy jego autorce. Szanuj je :))

 

 KUPUJĘ SEZONOWO 

Kolejny patent na przemyślane zakupy spożywcze. Sezonowe warzywa i owoce są nie tylko tańsze, ale również zdrowsze, świeższe i smaczniejsze. Oczywiście mnie również coś czasem kusi, żeby kupić zimą mój ukochany kalafiorek, ale cena 10 złotych za sztukę skutecznie studzi moje zapędy ;))

 

 OSTROŻNIE PODCHODZĘ DO PROMOCJI 

Mogę kupić 10 kg ziemniaków w promocyjnej cenie. Jednak, jeśli z tych dziesięciu kilogramów zjem tylko trzy, a pozostałe 7 wyrzucę, to oszczędność w tym przypadku będzie tak naprawdę żadna. Wręcz przeciwnie. W ogólnym rozrachunku zamiast zaoszczędzić – przepłacę.  Zamiast zysku – stracę.

Poza tym nie chcę wyrzucać jedzenia, ani marnować swoich pieniędzy. Z tego właśnie powodu bardzo ostrożnie podchodzę do promocji. Nim coś kupię – pomyślę. Minimalizuję ryzyko, że kupię produkt, którego nie zdążę do końca zużyć. W konsekwencji musiałabym go wtedy wyrzucić, a tego zdecydowanie chcę uniknąć.

 

 NIE PRZEPŁACAM 

Bo uważam, że nie warto. Z tego właśnie powodu kupuję w tanich sklepach.

przemyślane zakupy spożywcze

 

 SPRAWDZAm DATĘ WAŻNOŚCI 

Zawsze. Weszło mi to już w nawyk. Nim odłożę produkt do koszyka, patrzę do kiedy jest ważny. Często sklepy ogłaszają promocję właśnie na towar, któremu data ważności bezlitośnie zaczyna się kończyć. Pamiętaj o tym. Tak na marginesie warto również sprawdzić skład kupowanych produktów.

Zauważyliście, że czasem na opakowaniu jest napisane: „najlepiej spożyć przed”, a innym razem: „należy spożyć do”? To dwa z pozoru identycznie wyglądające terminy, jednak każdy z nich ma nam do przekazania troszkę inną informację. Na samym końcu wpisu zostawię wam link do artykułu, w którym wyjaśniam tę subtelną różnicę :))

 

 PORÓWNUJĘ CENY 

Wiem, że panuje takie przekonanie, że bardziej opłaca się kupować produkty w dużych opakowaniach. Niestety nie zawsze jest to prawda. Czasem korzystniej jest kupić dwa małe opakowania, niż jedno duże. Czasem nie ma żadnej różnicy w cenie. Ale bywa też i tak, że faktycznie kupując duże opakowanie można wiele zaoszczędzić. Warto sprawdzać i porównywać ceny patrząc na to, ile dany produkt kosztuje w przeliczeniu za kg/ za litr. Wyniki mogą Cię nieźle zaskoczyć ;))

 

 STARAM SIĘ NIE GROMADZIĆ W DOMU NADMIERNYCH ZAPASÓW 

Generalnie zasada jest taka, że kupuję dokładnie to czego mi w danej chwili potrzeba. Dzięki temu ograniczam ryzyko, że jedzonko nam się przeterminuje i jedyne co będę mogła z nim zrobić to wyrzucić do kosza na śmieci.

 

 NIM COKOLWIEK KUPIĘ – UPEWNIAM SIĘ, ŻE NIE MAM JUŻ TEGO W DOMU  

Przed wyjściem na zakupy sprawdzam wszystkie miejsca, w których trzymam produkty spożywcze. Bez sensu byłoby kupić coś, co mam już w domu. Tak wygląda moja lista pomysłów na przemyślane zakupy spożywcze.

 

Teraz Twoja kolej!

Czy jest coś, co Twoim zdaniem warto byłoby do niej dopisać?  Może masz jakieś swoje własne metody na to, jak robić przemyślane zakupy spożywcze? Będzie mi miło, gdy dasz znać w komentarzu.


⬇ Przeczytaj także:

  1.  „Nie wyrzucaj jedzenia, nie marnuj swoich pieniędzy” ← tutaj znajdziesz kilka podpowiedzi, jak uniknąć marnowania żywności

  2.  „Najlepiej spożyć przed vs należy spożyć do”  ← „najlepiej spożyć przed” oraz „należy spożyć do” to dwa z pozoru identycznie wyglądające terminy, jednak mają nam do przekazania troszkę inną informację. W tym artykule pokażę wam, w jaki sposób należy je prawidłowo interpretować

  3.  „Jak rozsądnie wydawać pieniądze”  ← tutaj poznasz trzy pytania, które warto sobie zadać przed wydaniem pieniędzy

4 Replies to “Dobrze przemyślane zakupy spożywcze

  1. oszczedna polko mam pytanie ?
    jakiś dobry patent aby zaoszczędzić na praniu?
    bo piorę bardzo często:)

  2. Ja staram się chodzić na zakupy sama. Jeśli biorę ze sobą dziecko czy męża, oni zawsze dorzucają mi do koszyka masę niepotrzebnych bzdur. I zamiast z 5 rzeczami, wychodzę że sklepu z 15.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *