Dokładnie 2 kwietnia br. minął rok odkąd MCM oficjalnie przestał chadzać do zawodowej fryzjerki, zamieniając ją na zupełną amatorkę w tej dziedzinie, czyli mnie ;)) Przez cały ten czas skrupulatnie notowałam sobie wszystkie zaoszczędzone przez nas złotówki. Dzisiaj podzielę się z Tobą wynikami naszego eksperymentu. Spójrz tylko, ile udało nam się zaoszczędzić w rok na ścinaniu włosów. Samodzielnym ścinaniu, rzecz jasna.
Ile udało nam się zaoszczędzić
na ścinaniu włosów?
Zacznę od przedstawienia szczegółowych danych, które przez cały ten czas zapisywałam w swoim kajeciku. Znajdziesz wśród nich właściwie tylko dwie, ale z mojego punktu widzenia bardzo istotne, informacje.
- Data: wskazuje dzień, w którym faktycznie ścinaliśmy włosy.
- Kwota: pokazuje ile udało nam się zaoszczędzić dzięki temu, że robiliśmy to samodzielnie.
Takie przedstawienie informacji ma na celu pomóc Ci zorientować się, jak to faktycznie wyglądało, mi natomiast będzie łatwiej się do tego odnieść w dalszej części artykułu.
DATA / KWOTA
- 02.04.2018: 20,00 PLN
- 21.04: 23,00 PLN
- 05.05: 20,00 PLN
Mniej więcej po tym czasie zwraca nam się koszt, który ponieśliśmy w związku z zakupem akcesoriów do strzyżenia włosów (maszynka plus nożyczki). A więc od tego momentu zaczynają się nasze faktyczne oszczędności.
- 19.05: 20,00 PLN
- 09.06: 23,00 PLN
- 25.06: 20,00 PLN
- 14.07: 23,00 PLN
- 30.07: 20,00 PLN
- 11.08: 20,00 PLN
- 30.08: 23,00 PLN
- 11.09: 20,00 PLN
- 10.10: 25,00 PLN
- 01.11: 25,00 PLN
- 25.11: 25,00 PLN
- 12.12: 23,00 PLN
- 24.12: 20,00 PLN
- 06.01.2019: 20,00 PLN
- 09.02: 25,00 PLN
- 23.02: 20,00 PLN
Ta długaśna przerwa wynika z tego, iż MCM postanowił obciąć się na łyso! Na nic zdały się moje prośby, by tego nie robił. Uparł się chłopak i już. Szybko jednak doszedł do wniosku, że nie był to dobry pomysł.
- 02.04: 20,00 PLN
OSZCZĘDNOŚCI: 435,00 PLN
Po odliczeniu kosztów zakupu sprzętu: 365,00 PLN
Jak widzisz, w sumie udało nam się zaoszczędzić na ścinaniu włosów 365,00 złotych.
Oczywiście, w tym momencie ktoś może powiedzieć, że to niewiele. Jednak moim skromnym zdaniem to ogromna kwota, którą udało nam się zachować dla siebie. I to tylko dlatego, że zamiast zlecić wykonanie usługi, postanowiliśmy wykonać ją sami.
Czy wiesz… ile czasu musiałyby pracować Twoje pieniądze odłożone na posiadanym przez Ciebie koncie oszczędnościowym, żeby po roku osiągnąć taką kwotę z odsetek bankowych? Albo inaczej. Jaką kwotę musiałabyś mieć, aby (w skali roku) Bank wypłacił Ci sumarycznie 365,00 złotych odsetek? Naprawdę warto to sobie policzyć. Gwarantuję, że spojrzysz wtedy łaskawym okiem na zaoszczędzoną przez nas sumkę.
Początkowe założenia a rzeczywistość
Zastanówmy się teraz jak uzyskana kwota oszczędności ma się do kwoty, którą początkowo sobie założyliśmy. Nasze założenia były oparte o dwa czynniki: cena i częstotliwość ścinania włosów. Zacznę od tej drugiej.
Częstotliwość ścinania włosów
Tutaj sprawa była prosta. Tak mi się przynajmniej wydawało.
Początkowe założenia: na podstawie wcześniejszych doświadczeń wiedziałam, że MCM odwiedza salon fryzjerski średnio dwa razy w miesiącu, czyli raz na dwa tygodnie.
W rzeczywistości: bardzo szybko się okazało, że odkąd zaczęliśmy samodzielnie ścinać włosy zabrakło nam tej regularności ;))
CENA
Jak widzisz na przedstawionej przeze mnie rozpisce pojawiają się różne ceny, nie ma jednej stałej.
Wszystko dlatego, że aby móc coś obliczyć, najpierw należy przyjąć pewne założenia. Ja również musiałam tak właśnie zrobić. Przyjęty przeze mnie zakres cen waha się od 20,00 PLN do 25,00 PLN. Już szybciutko Ci wyjaśniam dlaczego jest tak, a nie inaczej.
Nie wiem jak to jest w Twoim salonie fryzjerskim, ale w tym do którego niegdyś chodził MCM istnieje taka zasada, iż cena za ścięcie włosów zależy od ich długości. Jak się z pewnością w tej chwili domyślasz im dłuższe włosy, tym więcej się płaci za ich ścięcie. Logiczne.
Na potrzeby naszego eksperymentu przyjęłam następujące założenia:
- 20,00 PLN: włosy ścięte w odstępie do 2 tygodni od poprzedniego ścięcia
- 23,00 PLN: włosy ścięte w odstępie ponad 2 do 3 tygodni od poprzedniego ścięcia
- 25,00 PLN: włosy ścięte w odstępie ponad 3 tygodnie i więcej od poprzedniego ścięcia
Początkowe założenia
W poście, który podlinkowałam na początku wpisu, policzyłam cenę po najmniejszej linii oporu.
- Do obliczeń wzięłam wartość średnią, jeśli chodzi o częstotliwość wizyt MCM w salonie (raz na dwa tygodnie, co niekoniecznie okazało się być prawdą).
- Koszt jednej wizyty oszacowałam na 17,00 złotych, nie uwzględniając tego, że w międzyczasie ta cena skoczyła o 3 złote w górę i tego, że za ścięcie dłuższych włosów trzeba zapłacić więcej o kolejnych kilka złotych.
Wyszła mi wtedy kwota oszczędności 408,00 złotych. Odliczając kwotę wydaną na maszynkę i nożyczki (70 złotych) daje nam to 338,00 złotych. W rzeczywistości udało nam się zaoszczędzić na ścinaniu włosów o 27,00 PLN więcej, niż początkowo zakładaliśmy.
Teraz Twoja kolej!
Masz już jakieś doświadczenia w samodzielnym ścinaniu włosów? Jeśli tak, podziel się swoimi wrażeniami na ten temat w komentarzu
Przeczytaj także:
-
„Efekt krzywo ściętej grzywki” ← tekst o zaletach i wadach samodzielnego ścinania włosów. Dlaczego wybrałam akurat taki, tajemniczy tytuł dla tego wpisu? Wszystkiego dowiesz się czytając ten wpis :)))
-
„Jak zostałam fryzjerką we własnym domu” ← krótka opowieść o tym, co mnie do tego skłoniło :))
Ja z tego sposobu korzystam już od kilku lat. Zakup narzędzi zwrócił się po kilku strzyżeniach i od dawna widzę tylko oszczędność pieniędzy jak również czasu. Nigdy nie lubiłem oczekiwania na strzyżenie, czy też zapisywania się na określony termin bo zawsze wiązało się to z większym lub mniejszym poślizgiem czasowym. Po zmianie sposobu strzyżenia z zakładzie fryzjerskim na strzyżenie przez żonę nie ma z tym żadnego problemu.
Polecam każdemu kto chce zaoszczędzić trochę pieniędzy i nie potrzebuje mieć na głowie skomplikowanej fryzury.
Lenart dziękuję, że znalazłeś czas, by podzielić się swoim doświadczeniem 🙂
Super, że zmiana sposobu strzyżenia tak fajnie się u Ciebie sprawdza 🙂
Pozdrawiam
W gruncie rzeczy to znalazłem ów tekst przypadkiem, mimo to jestem bardzo niezwykle zadowolony. Dzięki tekstowi zwróciłem uwagę na kwestie, których wcześniej nie mogłem dostrzec.