Poświąteczny czas to czas pełen „niepowtarzalnych” okazji, promocji i wyprzedaży, które czyhają na nas właściwie w każdym sklepie. To również czas, w którym hasło: „poświąteczne wyprzedaże” rozbrzmiewa w naszych uszach równie głośno, jak do niedawna śpiewane kolędy.
Jeśli jesteś łowcą poświątecznych okazji to z pewnością lada moment ruszysz w miasto. Jednak nim wyjdziesz „na łowy” warto byś uzbroił się nie tylko w kartę debetową (tudzież gotówkę), bystre oko, instynkt łowcy i doskonały refleks, lecz także (a może nawet przede wszystkim) w rozum i wiedzę. Dlatego też pod żadnym pozorem nie zostawiaj ich w domu ;))
POŚWIĄTECZNE WYPRZEDAŻE
– jak się do nich dobrze przygotować?-
Albo raczej jak ja się do nich przygotowuję.
Pewnie jeszcze tego o mnie nie wiesz, ale nie lubię chodzić na zakupy. Nie dla mnie shopping i spędzanie swojego wolnego czasu w galerii handlowej. Nie dla mnie spacerowanie sklepowymi alejkami bez żadnego konkretnego celu. Czas, który musiałabym na to poświęcić, zdecydowanie wolę wykorzystać w zupełnie inny sposób.
Jednak jak powszechnie wiadomo, w życiu każdego dorosłego człowieka przychodzi taki moment, że nie ma innej rady i w końcu na te zakupy trzeba się wybrać. Nie jestem pod tym względem żadnym wyjątkiem i również miewam takie momenty. Nim jednak wybiorę się do sklepu staram się do tego odpowiednio przygotować.
słucham swoich potrzeb – wiem czego potrzebuję i co chcę kupić
Niby to takie oczywiste, ale jednak o tym wspomnę. Staram się nie działać pod wpływem emocji i dokładnie przemyśleć każdą z podejmowanych decyzji zakupowych.
Mam minimalistyczne podejście do życia i dobrze mi z tym. Nie chcę bezrefleksyjnie kupować kolejnej pary jeansów, podczas gdy pięć innych leży już u mnie w szafie. Zwyczajnie nie mam potrzeby, by kupić kolejną, więc tego nie zrobię. Tak samo nie chcę kupić nowej suszarki do włosów tylko dlatego, że zobaczyłam w promocji nowy model, podczas gdy posiadany przeze mnie „stary” model wciąż świetnie daje sobie radę.
NA BIEŻĄCO ŚLEDZĘ CENĘ INTERESUJĄCEGO MNIE PRODUKTU
A robię to po to, by nie dać się nabrać na fałszywe promocje. Obserwując dany produkt przez dłuższy czas, znam jego cenę regularną. Na tej podstawie mogę ocenić czy jego cena po przecenie jest dla mnie atrakcyjna czy też nie.
DECYZJĘ O ZAKUPIE ODWLEKAM W CZASIE
Bardzo często odwlekam moment kupna danej rzeczy, co nie jest wcale takie trudne ze względu na to, że nie lubię chodzić po sklepach ;))
Robię to również z trzech innych powodów:
- Lubię się upewnić, że to co chcę sobie kupić to moja potrzeba, a nie zwykła zachcianka
- Nie lubię przepłacać (czekam na wyprzedaże) – wolę poczekać, aż na interesujący mnie produkt pojawi się godna uwagi promocja/obniżka ceny
- Nawet jeśli mam już odłożone pieniądze na dany zakup, to przed jego dokonaniem lubię się jeszcze upewnić, że mnie na to stać – co może nie jest tak istotne w przypadku zakupu nowego sweterka, ale w przypadku zakupu np. sprzętu RTV/AGD ma już dla mnie ogromne znaczenie
IDĘ DO SKLEPU w celu zakupu konkretnego produktu
Gdy przebrnę już przez wypisane wyżej etapy, wtedy to wchodząc do sklepu dokładnie wiem po co przyszłam i co chcę sobie w nim kupić. Niejednokrotnie wiem również ile będzie mnie to kosztować. Idąc po konkretną upatrzoną wcześniej rzecz, staram się nie rozglądać po sklepie.
Kiedy można liczyć na sezonowe wyprzedaże?
W handlu jest kilka strategicznych momentów, kiedy właściwie można być na 100 % pewnym, że się one pojawią.
-
Tuż po świętach – poświąteczne wyprzedaże
Sklepy kuszą obniżkami cen, by przyciągnąć do siebie spłukanych po Świętach Klientów. Poświąteczne wyprzedaże to również szansa dla Sklepu na jak najszybsze „pozbycie się” świątecznego asortymentu
-
U schyłku sezonu
Tutaj zazwyczaj celem jest konieczność wymiany kolekcji. Sklep doskonale wie, że nie da rady sprzedać zimowej kurtki latem, więc organizuje wyprzedaż. Druga sprawa ciuchy ze „starej” kolekcji trudniej sprzedać (przynajmniej w opinii sklepu. Ja przyznam szczerze, że gdybyście dali mi do ręki dwie bluzki to nie potrafiłabym wskazać, która jest z „nowej”, a która ze „starej” kolekcji)
-
W czasie wakacji letnich
Podczas, gdy my beztrosko biegamy boso po rozgrzanym piasku, tudzież zdobywamy kolejne górskie szczyty, sklepy notują kolejne spadki sprzedaży. Muszą zatem po raz kolejny zawalczyć o Klienta. Letnia wyprzedaż to to co ma im zapewnić dopływ gotówki.
W przypadku sprzętów elektronicznych w zasadzie nie ma reguły, choć niektórzy znawcy tematu twierdzą, iż telewizory warto kupować w lutym, marcu i (najpóźniej) w kwietniu, kiedy to producenci wypuszczają na rynek nowe modele. Sprzęty RTV/AGD w niezłej cenie można nabyć w miesiącach letnich (lipiec, sierpień) kiedy to większość z nas nie myśli o niczym innym, jak tylko o wakacyjnym odpoczynku.
POŚWIĄTECZNE WYPRZEDAŻE
– na co zwracać szczególną uwagę?-
Biznes to biznes. A interes musi się kręcić. Chyba nie masz wątpliwości, że sklep nawet jeśli organizuje promocję to nie po to, żebyś zaoszczędziła pieniądze, ale żebyś wydała ich jeszcze więcej? ;))
Przygotowałam dla Ciebie listę rzeczy, na które moim zdaniem warto zwrócić uwagę nim pośpiesznie zaczniesz szukać portfela w swojej torebce. Panowie wybaczcie – wiem, że w Waszym wypadku „torebka” to nie jest dobre słowo ;))
-
ZWRACAJ UWAGĘ NA SŁOWO KLUCZ: „SALE” DO -70%
Skoro cały sklep jest oblepiony informacją, że możesz liczyć na przeceny do -70%, nie wychodź proszę z mylnego założenia, że każdą rzecz zakupioną w sklepie zapłacisz o 70% mniej. W praktyce oznacza to zazwyczaj, że tylko niektóre dostępne artykuły będą miały tę maksymalną zniżkę. Miej oczy szeroko otwarte i sprawdzaj, o ile faktycznie taniej kupisz wybrany przez siebie produkt.
-
PATRZ NA CENY I …. LICZ!
Nie potrzeba doktoratu z matematyki, aby dać sobie radę z wykonaniem podstawowych obliczeń. Jeśli nie umiesz liczyć w głowie (nie przejmuj się, też nie posiadam tej umiejętności) to warto wspomóc się kalkulatorem, choćby tym, który masz w swoim telefonie komórkowym.
Sprawdzaj uważnie ceny. Jeśli stara cena wynosi 200 złotych, produkt został przeceniony o 50%, a na tym upatrzonym przez Ciebie –pięknym, błękitnym kaszmirowym sweterku- widnieje cena 170 złotych to przyznasz, że coś jednak poszło nie tak? Warto zwracać na to uwagę. I nie wierzyć sklepom na słowo.
-
OGLĄDAJ, PRZEGLĄDAJ, OCENIAJ
Zachowaj szczególną ostrożność podchodząc do sklepowej półeczki oznaczonej dużym, czerwonym napisem: „SALE”. Jeśli masz czasem nieodparte wrażenie, że umieszczony tam towar wygląda nieco gorzej, niż ten podpisany jako „nowa kolekcja” to masz rację.
Na tej półeczce często ląduje odzież, która wielokrotnie była przymierzana, bądź też została do sklepu zwrócona.
Jestem ciekawa jak to wygląda u Ciebie. Ulegasz magii poświątecznych wyprzedaży, biorąc w ciemno co jest na promocji czy może raczej przemyślisz i przeanalizujesz nim cokolwiek kupisz? A może masz jakieś swoje własne przemyślenia i dopiszesz coś do listy rzeczy, na które warto zwracać uwagę? Liczę, iż pod tym wpisem zostawisz swój komentarz ;))
Psssst!
bądźmy w kontakcie! 💌💨
Przeczytaj także:
-
„Potrzeba czy zachcianka?” ← przeczytaj, jeśli chcesz wiedzieć, w jaki sposób to rozróżnić :))
-
„Jak rozsądnie wydawać pieniądze?” ← poznaj trzy ważne pytania, które warto sobie zadać przed wydaniem pieniędzy